Pokój nr.2: Miguel, Teo

Miguel

- Czyżbyś zadawała się z nim po tym, co się stało. Loża już nie istnieje należy do naszej przeszłości ale jest jeszcze paru złych ludzi w tej szkole, którzy za każdą cenę chcieliby wyrzucić z tej szkoły stypendystów takich jak ja.

Julietta

-wiem ale chce sie ze mna spotkac

Miguel

- Rób jak uważasz. Nie będę się wtrącał.

Julietta

-nie to nie juz ie jestes ze mna masz klucze od archiwom wiesz zawsze dyrektor moze ci dac

Miguel

- Wybacz, ale muszę iśc pogadać z Robertą. Do zobaczenia- powiedziałem i wyszedłem.

Julietta

-rodrigo da mi jakies papiery ale nie to pa

Miguel

- Położyłem się na łóżku i zacząłem rozmyślać o Robercie i Mii.

Mia · Gość

Zapukalam
- Miguel jesteś tam?

Miguel

- Tak, jestem. Wejdź, proszę.

Mia · Gość

Weszlam do środka
- co ty wyprawiasz?!

Miguel

- Co masz na myśli?

Mia · Gość

- To w pokoju Diega! To nie twoje sprawy co oni robią, chyba...chyba że ty jesteś ...zazdrosny!

Miguel

- Oczywiście, że nie. Kocham Robertę jak siostrę, dlatego się o nią martwię. Gdy się dowiedziała o zakładzie strasznie się zmieniła. Zauważyłaś?

Mia · Gość

- To jej sprawa. Ty sie już wtrącasz do jej spraw. To ona decyduje z kim ma być i co robić!

Miguel

- Czyżbyś była zazdrosna o Robertę? Dobrze przeproszę ich jutro i obiecuję że nie będę się wtrącał w ich sprawy, zgoda?