Pokój nr 2: Mia,Vico, Celina, Natasha

Mia · Gość

- Bo, nie.

Miguel

- Nie chcesz mi powiedzieć, zgoda. Za to ja Ci powiem, że sądzę iż mnie nie przestałaś kochać. Nie kochałaś Gastona. Tylko udawałaś, że tak jest. A cierpisz teraz bo on Cię oszukał i cierpi teraz twoja duma i godność.

Mia · Gość

- Co ty możesz o mnie wiedzieć! Nie powinieneś wtrącać się do mojego życia!

Miguel

- Robię to, bo muszę.

Mia · Gość

- A kto ci każe? - wstałam z podłogi

Rob

- Puk, puk

Mia · Gość

- Proszę

Miguel

- Moje serce mi każę.

Rob

- Mia, jutro przyjdzie przyjaciel Mamity i będzie nas uczył walca

Mia · Gość

Patrzyłam się na Miguela

Rob

- Z kim pójdziesz?

Mia · Gość

- Z nikim. Nie mam ochoty na walca. Nie mam ochoty na nic - wybiegłam z pokoju

Miguel

- Cześć, Roberta. Widzę że żly nastrój minął. Mam nadzieję że nie pogodziłaś się z Diegiem. Zrobiłaś to?

Rob

- Ja też, Mia, raczej nie pójdę na tą lekce
- Jeszcze nie

Miguel

- Ale słyszałem, że całowałaś się z nim przy mamie. O co tu chodzi, Roberto? Chcesz mu wybaczyć i z nim być? Odpowiedz