Schody

Rob

- Właśnie

Diego

-zobaczylemaleme-roberta kochanie jak sie masz

Mia · Gość

- Idę do pokoju - wybiegłam

Alma

- Diego, dobrze że jesteś. Założyłeś się o moją córkę? Odpowiedz mi tak czy nie?

Rob

- Wspaniale, powiec mojej mamicie że jesteśmy razem

Diego

nie ja ja kocham roberta no daj buzi

Rob

- Pocałowałam DIega

Diego

-roberta kochanie nasz zwiozek ma sie dobrze

Rob

- Oczywiscie - powiedziałam - Mamita, sama widzisz

Alma

- Coś mi sie tu nie podoba. Wyglądacie bardzo podejrzanie, ale dowiem się prawdy. I wtedy drogi Diegito uważaj, bo ja nie jestem tak łagodna jak moja córka. Zrozumiałeś? Jeśli ją skrzywdzisz. Jeśli choć jedną łzę wypłaczę przez Ciebie zapłacisz za to i to bardzo. Więc uważaj.

Rob

- Mamo ale my sie naprawdę kochamy!

Diego

-pocalowalem roberte napietnie

Rob

- Odwzajemniłam pocałunek, bo naprwdę go kocham

Alma

- Nie musicie udawać. Widzę że w waszym związku źle się dzieje. Roberto, nie umiesz udawać. Wasza gra na nic się zdała. Nie chcecie mi powiedzieć, dobrze. Zapytam Miguela lub Simona któryś z nich na pewno mi coś powie.

Rob

- Powinnaś zostać aktorką, jak zwykle dramatyzujesz! Diego chodżmy!